to jest

Boks

REcenzja filmu "Creed: Narodziny legendy"

„Narodziny legendy” to pierwsza część cyklu filmów o Rockyze Creed’u. Spotkanie dwóch wielkich aktorów sprawia, że nowa odsłona serii o ulicznym bokserze okazuje się nie tylko efektownym widowiskiem, lecz także poruszającym dramatem, który niesie ze sobą uniwersalne przesłanie.

Michael B. Jordan po raz pierwszy wciela się w boksera.

To jest spotkanie z ciągłymi podróżami, które przynoszą nam postacie i historie, których być może nawet nie pomyślimy dotknąć przez te 30 lat, odkąd ten film powstał. 

Michael B. Jordan będzie grał Adonis Creed, syn legendarnego boksera Apollo Creed, który zmarł w pojedynku z szefem KGB Ivanem Drago (Dolph Lundgren) w czasie trzeciej odsłony Kina Rocky’ego. Obecny występ Jordana na ekranie jest już trzecią udarną produkcją komediowo-sportową – po filmach Nowe Stadion Rocky’ego i Nowe Życie Maksa Schmelinga – podczas gdy stworzenie odpowiedniego ducha było najważniejsze dla aktorów i reżysera.

Michael B. Jordan przyznał się: „To było ważne dla mnie, aby dać ten filmom coś nowego i innego niż to co już widzieliśmy”.

Coś więcej o filmie

Głównymi bohaterami filmu Creed II są Adonis Creed (Michael B. Jordan), syn Apollo Creeda i protegowany Rocky’ego Balboa, oraz Viktor Drago (Florian Munteanu), syn Ivana Drago, który zabił Apollo w Rocky IV. Film jest wyreżyserowany przez Stevena Caple Jr, napisany przez Stallone i Cheo Hodari Coker, wyprodukowany przez Irwina Winklera, Davida Winklera, Williama Chartoffa i Kevina Kinga Templetona z muzyką skomponowaną przez Ludwiga Göranssona. Jest dystrybuowany na całym świecie przez Warner Bros Pictures.

Fani byli podekscytowani, gdy ogłoszono, że Stallone będzie reżyserował kolejną odsłonę popularnej serii bokserskiej, którą ożywił w 2006 roku filmem Rocky Balboa. Tym razem jednak zatrudnił reżysera Czarnej Pantery, Ryana Cooglera, do współtworzenia scenariusza[3][4], co dodaje trochę świeżego spojrzenia na starzejącą się franczyzę – i daje nam szansę na zobaczenie tych dwóch wspaniałych aktorów ponownie pracujących razem na ekranie.

Film był nominowany do 7 Oscarów

Jest to 23. film z serii Rocky i pierwszy, w którym występuje Sylvester Stallone od 2006 roku Rocky Balboa. To także siódmy raz, kiedy Stallone reżyseruje film z tej serii, wcześniej wyreżyserował Rocky’ego II, III, V i Creeda II.

Film był nominowany do siedmiu Oscarów podczas tegorocznej ceremonii, w tym do nagrody za najlepszy film, najlepszego aktora (Stallone), najlepszej aktorki drugoplanowej (Geraldine Hughes) i najlepszego reżysera (Stallone). Wcześniej w tym miesiącu zdobył cztery Złote Globy: za najlepszy film dramatyczny, najlepszą aktorkę dramatyczną (Tessa Thompson), najlepszą aktorkę drugoplanową (Phylicia Rashad) i najbardziej inspirującą kreację aktorską w filmie (Stallone). W zeszłym tygodniu film został również nominowany do trzech nagród BAFTA: za wybitny film brytyjski; za wybitny debiut brytyjskiego scenarzysty/reżysera – Ryan Coogler & Aaron Covington; za muzykę oryginalną – Ludwig Göransson.